Uroda i zdrowie

Jak wybrać suknię ślubną?

Ślub to najważniejszy dzień dla nowożeńców. Każda panna młoda chce w tym dniu wyglądać olśniewająco, wyjątkowo i elegancko. Ważne są wszystkie elementy stroju, ale oczywiście najważniejsza jest suknia ślubna. Jak ją wybrać, by spełniła wszystkie oczekiwania?

O czym warto pamiętać?

Suknie ślubne prezentowane przez modelki na wybiegach lub w katalogach potrafią zachwycać. Misternie wykonane koronki, falbany i plisy nadają im piękny i niepowtarzalny wygląd. Nie oznacza to jednak, że jedna z nich będzie idealna dla Ciebie.

Wybierając suknię ślubną, musisz brać pod uwagę swoje możliwości finansowe, styl, figurę oraz wygodę. Pamiętaj, że w sukni spędzisz kilkanaście godzin, a więc musisz czuć się w niej dobrze i swobodnie. Trendy panujące w modzie ślubnej nie powinny zdominować Twojego wyboru, mogą być natomiast inspiracją.

Od czego zacząć?

Mimo bogatej oferty sukien ślubnych wybór tej jedynej nie jest taki łatwy. Przede wszystkim nie można zostawiać tego na ostatnią chwilę, najlepiej poszukiwania rozpocząć kilka miesięcy wcześniej, pośpiech nigdy nie jest dobrym doradcą. Trzeba zarezerwować sobie czas na odwiedzenie kilku salonów i przymierzenie wielu sukien.

Na poszukiwania należy udać się z osobą, która będzie potrafiła obiektywnie ocenić Twój wygląd i doradzić. Pamiętaj jednak, że suknia musi podobać się Tobie i musisz się w niej dobrze czuć. Nie musisz ulegać naciskom, ale możesz skorzystać z sugestii. Czasami potrzebne będą drobne poprawki i dopasowanie sukni do figury.

Dodatki też są ważne

Choć suknia jest najważniejsza, to o całej stylizacji decydują także inne elementy. Takie dodatki jak welon, tren, kwiaty do włosów, bolerko czy szal możesz dobrać w salonie, dzięki czemu będą idealnie pasowały do sukni. Na koniec pozostaje tylko wybrać wygodne buty, biżuterię oraz odpowiednią fryzurę.

Pamiętaj, że ślub to Twój dzień, to Ty jesteś jego bohaterką, dlatego najważniejsze jest, byś w sukni czuła się komfortowo. Nie ma znaczenie co powiedzą inni, jednych zachwycisz, drudzy będą krytykować.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *